Dżekusia porzucił właściciel.., a przyjechał do schroniska z Sulechowa. Na początku był przestraszony, bardzo nie podobała mu się cała sytuacja, nic dziwnego. Jak już ochłonął okazło się, że z niego całkiem fajny i przyjacielski psiak, ale nie lubi jak się go nadto przytula. Lubi spacery po lesie, psie smakołyki i towarzystwo człowieka. Szukamy dla niego kogoś kto go pokocha, tak naprawdę i już nie porzuci